+

Dlaczego?

1. Czemu krzyża się tak lękam,

pod Twym Krzyżem nie przyklękam.

2. Czemu wstydzę się cierpienia,

a nawet własnego cienia ?

3. Czemu miłość moja płona

skóra wie, że zaraz skona ?!

4. Dlaczego me serce ciemne,

Tobie tak jest nieprzyjemne ?

5. Jestem z Miłości poczęty,

to powinienem być święty.

6. Serce letnie, do niczego.

Panie, dlaczego, dlaczego!

Kamikaze (神風, jap. Boski Wiatr – kami – bóg, boski, kaze – wiatr) – sztormy, które zgodnie z tradycją ocaliły Japonię przed dwoma najazdami Mongołów pod dowództwem Kubilaj-chana.

Mongolska flota zaatakowała Japonię w 1274 roku i ponownie w 1281 roku. Były to pierwsze przypadki, w których tajfun, dzięki rosnącej w tamtym czasie popularności buddyzmu zen wśród samurajów, nazwano „Boskim Wiatrem” – w równym stopniu dla jego siły, jak i roli jaką odegrał w decydującym momencie.

 +

Kamikadze

 O, Żywy Chlebie

1. Przed Twym Majestatem padam,

z sercem żalem przepełnionym

i o Twoją Miłość błagam,

z duchem takim poranionym.

O, Krwi Życiodajna

2. Stopy zranione całuję,

z których żywa Krew się sączy.

Jakże mało Cię miłuję,

sercem pełnym grzesznych pnączy.

O, Hostio Biała

3. Daj mi Jezu zwalczyć słabość,

słabej woli przydaj siły,

bym mógł zdobyć silną stałość.

O, Nasz Chlebie, Panie miły.

O, Żertwo Boża

4.  Hostio Żywa, Przenajświętsza,

w Której się Twe Bóstwo skrywa.

Niech Twa Miłość mnie upiększa

i me serce wciąż okrywa.

O, Boski Wietrze

5. Jak bezwonne jest powietrze,

bez zapachu tlen wdychany.

Kamikadze, Boski Wietrze,

tak przeze mnie odpychany.

Czasu nigdy za mało

 +

Czasu nigdy za mało

1. Kiedy ludzka miłość zwodzi

i  racji swoich docieka,

takiej to się nie powodzi,

człowiek nie na taką czeka.

2. Twoja Miłość mi wystarczy.

Nie chcę już innej miłości.

Ludzka mnie już nie obarczy,

dosyć  mam takiej żałości.

3. Twoje Serce dla mnie bije.

Każde inne ledwie tyka.

Twej nikt, nic nie zabije.

Miłość moja ledwie fika.

4. Twoje Serce zmieści moje.

i ukoi me uczucia.

W końcu syćko będzie Twoje.

W Tobie skończą się me znoje.

5. Czemu tak Cię mało kocham ?

Szukam  Ciebie po omacku.

Czemu wciąż po nocach szlocham.

Oj, ty taki płony Jacku.

6. Czas najwyższy zmienić siebie.

Miast biadolić, to miłować.

Po co taki komuś w Niebie.

Pokutować, nie żałować.

7. Przestań ze sobą się pieścić.

W piersi uderz się trzy razy.

Chcę serce me w Niebie zmieścić,

by nie czuć do się urazy.

8. No to do roboty leniu.

Czas pozbierać się do kupy.

Świętość przyjdzie w oka mgnieniu.

Inaczej będziesz do d-py.

9. Czas na Ciebie nie poczeka.

Masz to jedno, "dzisiaj", bracie.

Czas przemija i ucieka.

Jutro będzie już po stracie.

10. Czasu nigdy nie jest mało,

jeśli go się nie marnuje.

No to w karby bier się śmiało,

bo serce twe pożałuje.

***

Letnim katolikom,

takim jak ja,

ku opamiętaniu.

Nic ponad Miłością

 +

Miłość nic nie zawłaszcza

1. Miłość  Twa nic nie zawłaszcza

i niczego nie zabiera.

Nie utrudnia, nie upraszcza.

Trwa i nigdy nie umiera.

2. Miłość to energia życia.

We Wieczności ma granice.

Miłość nie zna nadużycia.

Nigdy nie jest bez pokrycia.

3. Miłość od Prawdy pochodzi

i w końcu do Niej prowadzi.

Ona nigdy nie zawodzi.

I nikomu też nie kadzi.

4. Miłość daje, nie ujmuje.

Nie umniejsza, lecz powiększa.

W każdym sercu się znajduje.

Z syćkich rzeczy najpiękniejsza.

6. Ona każdego miłuje.

Przyjaciela wespół z wrogiem.

Z serca daje, nie żałuje.

Zawsze trzyma sztamę z Bogiem.

7. W Bogu się Miłością staje.

Trzy Osoby Boskie rodzi.

Serce Sercu się oddaje.

Początek stamtąd pochodzi,

8. Który końca mieć nie będzie.

Miłość na Prawdzie oparta.

Bez Niej nic się nie obędzie.

Nawet to istnienie czarta.

9. Syćko z Miłości poczęte.

Poza Nią to sama nicość.

Niebo z ziemią razem wzięte.

Wieczność to JEST Piękna Miłość.

10. Kto podważa Miłość Bożą

i Majestat Jej szkaluje,

tego czarci w Piekle złożą.

Ja Twą Miłość w sercu czuję.

***

Z serca do Serca

***

Kochanemu Tatusiowi

w 23-cią rocznicę narodzin dla Nieba

i odejścia do Domu Ojca.

 

Wosk Ducha Świętego.

 +

+

Wosk Ducha Świętego.

1. Zlej na ducha zranionego,

ciepły wosk Ducha Świętego,

wszak nie pragnę już niczego,

nim zejdę ze świata tego.

2. Me naczynie popękane,

wiara wciąż przez nie przecieka.

Serce z Miłości utkane,

a czas nie stoi, ucieka.

3. Cielesność poobijana.

Duch taki do grzechu skory.

Życie, jakby wielka piana.

Wciąż brakuje mi pokory.

4. Wprowadź mnie do skalnej wiaty,

gdzie drzwi ciągle są otwarte.

Ja chcę do Ojca i Taty,

bo me serce jest rozdarte.

5. Kto naczynie to poskleja,

jak nie Ten, co z gliny lepi.

W Tobie jedyna Nadzieja.

Twój Duch sklei i pokrzepi.

6. Ciepły wosk Ducha Świętego,

połączy co roztrzaskane.

Z naczynia tak rozbitego,

Syćko będzie poskładane.

7. O skorupy me życiowe,

woskiem ciepłym zespolone.

Dusza, ciało będą zdrowe.

A Imię Twe pochwalone.

***

Boskiemu Garncarzowi

***

 

 

 

Życie w Wiecznościi

 

+

Życie we Wieczności.

1. Czym jest życie we Wieczności,

w porównaniu z życiem ziemskim ?

o Troista ma Miłości.

Życiem jest czysto anielskim.

2. To, jak słońce do księżyca.

Niebo do tej doczesności.

Tam Światłość wszystkich zachwyca.

To sama Miłość w radości.

3. Życie trwające bez końca.

Błogi stan taki już zawsze.

Gdzie nie potrzeba już słońca.

Życie w Światłości ciekawsze.

***

Dla sławiącego mir.

26 marca

Święty Dobry Łotr

 +

Zmartwychpowstaje

1. Idzie ku wiośnie,

będzie radośnie.

2. Nowe się rodzi,

PAN wnet przychodzi.

3. Zieleń zakwita,

Miłość nas wita.

4. Zmartwychpowstaje,

Bóg życie daje.

 +

Nikt nie przebije Twojej Miłości.

1. Wszak nikt i nic nie przebije,

Twojej Troistej Miłości.

Dopóki Serce Twe bije,

w Nim JEST najwięcej radości.

2. Miłość ludzka najpiękniejsza,

choćby nie wiem jaka była,

od Twej jest o wiele mniejsza,

Która w Krzyżu się spełniła.

3. Kogo kochać, jak nie Ciebie

i całym sercem miłować,

Tego, co Tam siedzi w Niebie.

Miłości nie wolno zmarnować,

4. która jest dana, zadana.

Trzeba ją wciąż pielęgnować,

aby mogła być udana,

w sercu ma rządzić, panować.

5. Twa Miłość jest najpiękniejsza,

z Której źródła ma wypływa.

Jednak Twa najcudowniejsza,

i tyle radości skrywa.

6. Męki znosił niebotyczne.

Cały brud na siebie przyjął.

O, Troiste Serce śliczne,

bym grzech z serca mego wyjął.

Dzisiaj

+

 Dzisiaj

1. Mój Zbawicielu, Lekarzu

ciała, i mojej duszy.

W duchu staję przy Ołtarzu,

choć zgiełk światowy tak głuszy. 

2. Daj mi lepiej siebie poznać,

bym nie myślał o przyszłości

i z przeszłością mógł się rozstać. 

Błagam, daj więcej pilności. 

3. Dzisiaj powinno wystarczyć. 

Przeszłość, przyszłość nie istnieje.

Po co duszę tak obarczyć. 

Szatan z tego się uśmieje. 

4. O jutrze nie myśleć trzeba.

Dzień ma swojej biedy dosyć.

Daj nam powszedniego chleba. 

Moją duszę Tobą nasyć. 

***

Dla przyjaznej perły na 8 marca.

 +

O Chlebie Żyjący

1. O Chlebie Żyjący i Żywy.

O, Krwi Boska Życiodajna. 

Ty Mój duchu ledwo żywy.

Duszo moja nie tak fajna.

2. Przenajświętszy Sakramencie.

Po Trzykroć mój Boże Święty.

Bądź pochwalony w tym momencie.

Duchu na wskroś niepojęty.

3. O, Zakładniku Miłości.

W Małym Chlebie uwięziony !!!

Tu przychodzą ludzie prości.

Kto Twej Miłości spragniony.

 +

Przyjaźń, jak perła

1. Małża perłę w mękach rodzi

gdy ciało obce w nią wnika,

które do płaszcza jej wchodzi,

pozostaje i nie znika.

2. Ziarno piasku w niej  uwiera.

i aż do bólu podrażnia.

Stres narasta, a nie znika,

dla mięczaka istna kaźnia.

3. Przyjaźń też się w trudach rodzi.

Co jest drogie to kosztuje.

Piękna Przyjaźń nie zawodzi,

za to, jak cudnie smakuje.

4.  Blaszkostrzelna łzy swe roni,

wroga swego mocząc stale.

Wielki dramat w morskiej toni.

Jakże kochać trzeba trwale.

5. Płacz obiekt szczelnie otula

i warstwami doń przylega.

Tworzy się perlista kula.

Przyjaźń też na tym polega.

6. W końcu substancja twardnieje.

Tworzy się piękna polewa.

Perła przyjaźni istnieje.

Muszla już nie ubolewa.

7. Piękna niczym perła przyjaźń.

diamentowi dorównuje.

Dwa serca tworzą jedną jaźń.

Taką przyjaźń ja szanuję.

***

Przyjaznej Perle.

 +

Twoje Rany

1. Twoje Rany są mocniejsze

od moich pożądliwości.

Miłość i Serce  piękniejsze.

Troista moja Miłości.

2. Kiedy najdzie mnie pokusa,

bliżej niż jest uwiązana,

to pomoże Piękna Dusza,

przez grzech mój tak pokalana.

3. Co to znaczy, że nie mogę,

stawić oporu słabości.

Z Tobą każdą wtedy zmogę,

O, Czysta moja Światłości.

***

ŚWIĘTO ŚW. KAZIMIERZA, KRÓLEWICZA

***

Dedykuję koledze wierchowianinowi,

Chóru Wierchy,

Kaziowi Gadowskiemu.

***

Diabeł tkwi w szczegółachz

+

Diabeł tkwi w szczegółach

1. Kto daje sprzeczne sygnały

i ma stale wątpliwości,

jemu nie przysporzy chwały,

drugiemu samej żałości.

2. Jeden ufa, drugi wątpi.

Miłość JEST ta sama stale.

Nic Jej tutaj nie zastąpi.

Człek stworzony ku Twej Chwale.

3. UFAĆ  trzeba tylko Tobie.

Człowiek zbyt często zawodzi.

Kto UFA , temu nie szkodzi.

I to ja miarkuję sobie.

4. Kto  coś na potem odkłada,

miast się dzisiaj z losem zmierzyć.

temu nic się nie układa

i  trudno mu w miłość uwierzyć.

5. Miłość nie ma dylematów.

Ma miłować, a nie wątpić.

Dosyć jest ludzkich dramatów.

Ciebie nie da się zastąpić:

6. rozmową i kalkulacją.

Serca rozum nie pokona.

Uczucie jest większą racją.

Miłość wątpiąca jest płona.

***

Tym, co UFAJĄ 

Jezusowi 

Miłosiernemu.

Nic tu nie ma pewnego

+ 

Nic tu nie ma pewnego

1.  Jeśli serce cię porwało

ku wyżynom prawie Nieba,

to po prostu to się stało.

Cóż więcej człekowi trzeba.

2. Czasem pewność bywa złudna,

bo na uczuciu jest snuta.

Przyjaźń bywa bardzo trudna,

jak fałszywa życia nuta.

3. Pewność jest jedynie w Prawdzie,

Która serce zna do głębi.

Ona zawsze wyjście znajdzie,

mego serca nie wyziębi.

4. Kocha słabo ten kto wątpi.

Prawdziwe uczucie wierzy.

Serca rozum nie zastąpi,

które z uczuciem się mierzy.

5. Jemu trzeba UFAĆ zawsze.

Często wbrew nawet nadziei.

Życie wtedy jest ciekawsze.

Bez Boga się nic nie sklei.

6. Na Boga nie zwalaj siebie.

On za Ciebie nie wybierze.

Tyś na ziemi, ON JEST w Niebie.

W miłość wątpiącą nie wierzę.

7. Zaraz do snu się ułożę.

Serce do poduchy schowam.

Jutro dzisiaj będzie, Boże.

I wierności Ci dochowam.

8. Miłość zmywa wątpliwości.

Nie uradza, nie rachuje.

I takiej pragnę Miłości.

Taką w sercu moim czuję.

***

Wszystkim wątpiącym,

o sercu gorącym.