I ZA PÓŹNO JUŻ BYĆ MOŻE

 +I ZA PÓŹNO JUŻ BYĆ MOŻE

1. Polsko z białym orłem w godle,

złotą koroną na głowie.

Czemu tak się czuję podle,

nie wypowiem w jednym słowie?!

2. Nacje Ciebie dzielą wrogie,

sukno chwały Twej targają.

Prądy zatruwają srogie,

z tą u władzy bandy zgrają.

3. Wróg zewnętrzny to pół biedy,

bardziej wewnętrzny jest sroższy;

pełny zaprzaństwa i zdrady,

fałszywy jest najgroźniejszy.

4. Brońmy Krzyża, znaku wiary,

a nie złej ideologii.

Polska żąda znów ofiary,

nie zatrutej patologii.

5. Nie pozwólmy siebie dzielić,

słuchać Ruska, Niemca, Tuska.

Jadem zielonym podchmielić.

Niech z twych oczu spadnie łuska.

5. I za późno już być może,

żeby Polska zmartwychwstała.

Królu Polski, Chryste Boże,

w Tobie Nadzieja i Chwała.

Żegnaj kochany prałacie

 +ŻEGNAJ UMIŁOWANY PRAŁACIE

Zakopane zapłakało,

a łzy z nieba się wylały,

gdy wieźli kapłańskie ciało.

Żegnaj prałacie wspaniały.

Pierwszy proboszcz, budowniczy

kościoła Krzyża Świętego.

Bóg twe zasługi policzy,

a było ich sporo tego.

Na Parcelach spocząć chciałeś,

u stóp z granitu świątyni.

Wolę tą ostatnią miałeś.

Spoczniesz, gdy się władza zmieni.