niedziela, 8 listopada 2015

Jutrzenka Nadziei


Jutrzenka Nadziei

+
Nieraz czuję  takie światło,
które we mnie się rozrasta,
jakby ono w serce padło,
i mój rozum to przerasta. 

Duszę coś wyrywa z ciała,
jakaś siła niepojęta,
jakby ból dziś zadać chciała,
o ty siło niepojęta. 

Wnętrze świt rozjaśnia dziwny,
w blaskach wschodzącego słońca,
i ta myśl ma gorejąca,
co jarzy się wciąż, bez końca. 

O jutrzenko tak promienna,
zwiastunie blasków słonecznych,
wciąż ta sama i niezmienna,
pełna promyków serdecznych. 

Gościu Nadziei świtania,
pełen delikatnej ciszy,
co wchodzisz, tak bez pytania,
że serce aż światło słyszy.

*** 

KOMENTARZE
komentarze (1)dodaj komentarz
dodano: 09 listopada 2015 7:01
Mam nadzieję, że nie jest to przykry stan uczuć (!?)
Dobrego dnia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

polecany wiersz

Cisza

Cisza A tam nad cichym górskim lasem moje myśli płyną czasem, skryte w sobie lecz prawdziwe, są to myśli bardzo żywe. Lubię s...

Popularne