Jutrzenka Nadziei
+
Nieraz czuję takie światło,
które we mnie się rozrasta,
jakby ono w serce padło,
i mój rozum to przerasta.
Duszę coś wyrywa z ciała,
jakaś siła niepojęta,
jakby ból dziś zadać chciała,
o ty siło niepojęta.
Wnętrze świt rozjaśnia dziwny,
w blaskach wschodzącego słońca,
i ta myśl ma gorejąca,
co jarzy się wciąż, bez końca.
O jutrzenko tak promienna,
zwiastunie blasków słonecznych,
wciąż ta sama i niezmienna,
pełna promyków serdecznych.
Gościu Nadziei świtania,
pełen delikatnej ciszy,
co wchodzisz, tak bez pytania,
że serce aż światło słyszy.
***
KOMENTARZE
komentarze (1)dodaj komentarz
dodano: 09 listopada 2015 7:01
Mam nadzieję, że nie jest to przykry stan uczuć (!?)
Dobrego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz