czwartek, 25 kwietnia 2019

Święty Wojciechu


+
Święty Wojciechu
Kto patrona ma Wojciecha,
los do niego się uśmiecha.
Tych co imię twoje noszą,
chwałę Pana pięknie głoszą.
Mój dziadzio też był Wojciechem,
dobrym mówcą, z dobrym miechem.
Ty masz miechy, jak organy
i głos tak poukładany;
instrument na wskroś udany,
jak śwarne młode ułany.
Wojciech krew przelał niewinną,
ty masz swoją krew nie inną,
którą za darmo oddajesz,
przyjacielem jego stajesz.
Kto więcej krwi oddał Bogu,
na tym ziemskim życia progu.
Tyś chyba jej więcej oddał,
Wojciech tutaj , by się poddał. 
Krew twoja wciąż w innych płynie,
ona tak szybko nie zginie.
Jak twe geny będzie żyła,
co twa upuściła żyła.
O kochany dyrygencie,
co wierchujesz tak zawzięcie,
za walutę watykańską
i tylko na Chwałę Pańską.
Maestro, drogi chórzysto,
nie fałszujesz, śpiewasz czysto.
Pierwszy tenor wciąż kuleje,
z każdą próbą wciąż marnieje.
Dosyć ma twoja batuta,
pieśni mojej, co zatruta .
O me „Wierchy” Kruszewskiego,
Wojtku wszystkiego dobrego.

1 komentarz:

polecany wiersz

Cisza

Cisza A tam nad cichym górskim lasem moje myśli płyną czasem, skryte w sobie lecz prawdziwe, są to myśli bardzo żywe. Lubię s...

Popularne