+
Jelonek
1. Pod Giewontem, pod Tatrami,
i w Dolinie Bystrej wody,
chadza se między świerkami,
jelonek pełny ślebody.
2. Śni o dawnych młodych latach,
wspomina czasy minione.
Myśl jego buja w zaświatach.
Życie jego niespełnione.
3. Towarzyszką mu samotność.
i ta przyroda Tatrzańska.
Czasem nuka go markotność.
Nieraz fantazja ułańska.
4. Gdzieś dzieciństwo się podziało.
Młodość umkła bezpowrotnie.
Trochę rzeczy się udało.
Chwil przeżytych żal stokrotnie.
5. Tak już z jelonkami bywa,
na tych pięknych górskich halach.
Jednych życie mocno kiwa,
na wzburzonych, jego falach.
6. Ksywka mu tylko została,
wraz z wierchowymi nutami.
Wreszcie Przyjaźń go spotkała.
W Sercu, lecz nie pod Tatrami.
***
Dla PMP
Jacku, zaczyna się ten wiersz jak bajka i cały jest bajkowy, lekki. Ale u ciebie zawsze jest coś więcej, jakaś myśl głębsza, budzącą refleksję, wręcz nakazująca zatrzymanie i zastanowienie się, wywołująca emocje. Cieszę się, że kończysz optymistycznie o znalezionej przyjaźni. Przyjaciel to cenny nabytek.
OdpowiedzUsuńPiękny wpis.
OdpowiedzUsuńTak, spotkać prawdziwego Przyjaciela, to odnaleźć swoją połówkę, czasami dopiero w jesienii swojego życia.
Lepiej później niżeli wcale.
A wszystko to jest podarunek od Troistej Miłości, Której trzeba za te tak nieoczekiwane prezenty z samego
Nieba być wdzięcznym.
Jacku,najpierw musisz wygrać w umyśle ,zanim wygrasz w życiu(takiego są zdania mądrzy tego świata)
OdpowiedzUsuń