+
"Effatha"
1. Boski Mój Uzdrowicielu,
Lekarzu duszy i ciała.
Panie Jezu, Zbawicielu.
Dusza moja tak by chciała,
2. abyś na jej nędzę wejrzał
i na mnie rękę położył,
łaskawie mą małość dojrzał,
palce w moje uszy włożył.
3. Śliną mi języka dotknij,
w Niebo wprost na Ojca spojrzyj.
A ty duszo nie zapomnij
i na oczy wreszcie przejrzyj.
4. Panie, weź mnie na bok z dala
od tłumu i myśli błahych.
Jezu, serce tak nawala,
mam dość moich uszu głuchych.
5. Palce Pan do uszu wkłada,
śliną dotyka języka
i w samo niebo spogląda,
wzdycha nad losem człowieka.
6. Jedno słowo wypowiada:
"Effatha- Otwórz się" znaczy.
Cud tym samym zapowiada,
którego wierny doświadczy.
7. Uszy zostały otwarte.
Język z więzów uwolniony.
Serce moje bądź otwarte,
duchu nie bądź zniewolony.
8. Odtąd niech Cię słucham z wiarą,
abym mówił prawidłowo.
Życie me ma być ofiarą.
Język dobre głosić słowo.
***
Czcigodnemu księdzu Krzysztofowi z okazji trzydziestu trzech lat posługi kapłańskiej.
Chór Wierchy serdecznie dziękuję za staropolską gościnę.
bardzo cenię i lubię czytać Twoje wiersze-ten to piękna Modlitwa
OdpowiedzUsuń