+
Obecny
1.
Klękam tutaj, chylę czoła
i oczy duszy otwieram.
Twa OBECNOŚĆ znów mnie woła.
Czy ja żyję, bądź umieram?
2.
Tabernakulum zamknięte,
jak tam na dole monstrancja.
Serce moje tak uśnięte.
Trwa tajemna adoracja.
3. Mroczno dzisiaj w tej świątynii półmrok.
Nie za wiele tego światła.
W sercu mam tak przez cały rok,
bo lampka wieczna wysiadła.
4. Czuwać to nie znaczy czekać,
na odzew Twej OBECNOŚCI.
Tu duch już nie może zwlekać,
wobec Twojej samotności.
5.
O, Baranku Boży, cichy.
Dziecino w Chlebie ukryta.
O, mój duchu taki lichy.
Czemu serce Cię nie wita?
6.
Czas najwyższy się obudzić
i do czuwania sposobić.
Żal serdeczny w sobie wzbudzić,
żeby duszy nie zagubić.
Cudowny wiersz. Obyśmy nie przegapili czasu czuwania.
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękny wpis.
UsuńCzuwać to coś o wiele więcej niż samo oczekiwanie na Bóg wie co.
mało kto potrafi tak napisać,tak to ująć
OdpowiedzUsuń