+
Żyć w Miłości
1. Bezgranicznie UFAĆ Tobie,
bardziej niźli człowiekowi.
Zapomnieć prawie o sobie.
Bądźmy i na to gotowi.
2. Płaszczem Światła Twej Miłości,
ludzi ufnych przyodziewasz.
Takich, co są bardzo prości.
Z pysznych tylko się wyśmiewasz.
3. Zrzuć ze mnie stare odzienie,
w którym dotąd się chroniłem.
Jak trzeba zostaw cierpienie,
bo na nic nie zasłużyłem.
4. Powołaniem: żyć w Miłości,
Którą Ty JESTEŚ, o Panie.
Nie daj zmarnieć mej godności.
Niech wola Twoja się stanie.
***
ŚWIADECTWO, 432,
czw. 19.03.1987. godz. 9.45
– Wiele mi pokazałeś, Panie, i dałeś poznać. Co z tego zapisać?
† Pokazałem ci zło, w którym pogrążony jest świat. I światło Mojej Miłości. I dzieci Mojej Światłości, przez które Moja Miłość dociera na ziemię, i osusza bagno zła, i ciemności rozświetla.
Tam, gdzie posyłam dziecko Mojej Światłości, jest Moja Jasność, Moja Miłość, Mój Pokój. Dzieci, które zupełnie Mi zawierzyły otacza blask Mojego Światła i ciemność ich nie ogarnie, nie dotknie. Mogą chodzić wśród żmij, a nie ukąszą ich, wśród błota, a nie pokala się ich stopa. Okryte płaszczem Mojej Miłości mogą wejść do jaskini lwów, a nie dotkną ich.
Bezgraniczne zaufanie Mi sprawia, że przyodziewam w płaszcz Mojego Światła Miłości. Żebym takim płaszczem mógł cię okryć, musisz zrzucić swoje własne odzienie, w którym dotąd chroniłaś się – swoją troskę o siebie. Musisz nie zostawić sobie nic. Wtedy dam wszystko nowe i wszystko Moje, i prawdziwie będziesz przyodziana we Mnie: w Moją Moc i w Moją Miłość. A także w to wszystko, co jest ci potrzebne w twej codzienności.
Wy, dzieci Mojej Miłości, powołane jesteście do czegoś znacznie doskonalszego, niż zajmowanie się troską o swoje ciało i jego potrzeby czy o potrzeby własnego egoizmu. Waszym powołaniem jest życie w Miłości i dla Miłości, którą Ja jestem.
Łk 7, 23
«A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi».
czw. 19.03.1987. godz. 9.45
– Wiele mi pokazałeś, Panie, i dałeś poznać. Co z tego zapisać?
† Pokazałem ci zło, w którym pogrążony jest świat. I światło Mojej Miłości. I dzieci Mojej Światłości, przez które Moja Miłość dociera na ziemię, i osusza bagno zła, i ciemności rozświetla.
Tam, gdzie posyłam dziecko Mojej Światłości, jest Moja Jasność, Moja Miłość, Mój Pokój. Dzieci, które zupełnie Mi zawierzyły otacza blask Mojego Światła i ciemność ich nie ogarnie, nie dotknie. Mogą chodzić wśród żmij, a nie ukąszą ich, wśród błota, a nie pokala się ich stopa. Okryte płaszczem Mojej Miłości mogą wejść do jaskini lwów, a nie dotkną ich.
Bezgraniczne zaufanie Mi sprawia, że przyodziewam w płaszcz Mojego Światła Miłości. Żebym takim płaszczem mógł cię okryć, musisz zrzucić swoje własne odzienie, w którym dotąd chroniłaś się – swoją troskę o siebie. Musisz nie zostawić sobie nic. Wtedy dam wszystko nowe i wszystko Moje, i prawdziwie będziesz przyodziana we Mnie: w Moją Moc i w Moją Miłość. A także w to wszystko, co jest ci potrzebne w twej codzienności.
Wy, dzieci Mojej Miłości, powołane jesteście do czegoś znacznie doskonalszego, niż zajmowanie się troską o swoje ciało i jego potrzeby czy o potrzeby własnego egoizmu. Waszym powołaniem jest życie w Miłości i dla Miłości, którą Ja jestem.
Łk 7, 23
«A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi».
z mojej strony pełna aprobata dla kształtu językowego i myślowego
OdpowiedzUsuń