Brat Albert używa pięknych słów, by nas zmobilizować. „Powinno się być dobrym jak chleb” – mówił. Powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się gdy jest głodny.
***
+Dobry jak chleb
1. Brat nasz Święty Albert Chmielewski
zachwycał się Żywym Opłatkiem.
To Nasz Chleb Boży Królewski
i w twym sercu Miłości świadkiem.
2. To cud najwspanialszy Miłości.
Która dla nas stała się Chlebem.
Serce niech Go z godnością gości,
w którym staje się naszym Niebem.
3. O Kruszyno Chleba ŻYJĄCA,
jeszcze mniejsza niż Ta Dziecina,
Sercem ku nam pałająca.
Nie kochać Jej nasza wina.
Boże, Panie Nieba i ziemi, wszechmocny i przeogromny oddałeś się nam w chlebie na Ołtarzu i przez to stałeś się taki bezbronny. Bądź uwielbiony.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wiersz przypominający tę wspaniałą prawdę i postać Brata Alberta.
a ja dziękuję za całokształt Twoich wierszy
OdpowiedzUsuń