Rychły Koniec
Chodzi za mną myśli parę,
uznam to za dobrą wiarę.
Czy się sprawdzi nowa władza,
której starej tak zawadza.
Drużyno biało-czerwona,
niech nie spadnie ci korona,
kiedy zaczną ci przeszkadzać,
a po kątach nawet zdradzać.
Marzy mi się państwo Polan,
co powstanie wreszcie z kolan.
Kto po jasnej stanie mocy,
wezwie Prawdę do pomocy.
Człowiek sam nie zbawi siebie,
choćby żył, jak w siódmym niebie.
Szczęścia komputer nie przyda,
gdy rządzić będzie ohyda.
Kłamstwo w końcu się obnaży,
kiedy wszystko się wydarzy.
W końcu przyjdzie Koniec Świata,
taka będzie i zapłata.
Kiedy ustanie wariactwo,
wreszcie skończy się cudactwo.
Lepiej żyć z Pokojem w duszy,
wtedy nikt ciebie nie ruszy,
głupota w krew ci nie wejdzie,
beznadzieja wreszcie przejdzie.
Oby Koniec ten nastąpił
i w każdego Duch Twój wstąpił.
Rychły koniec tej głupoty,
skończą się ludzkie kłopoty.
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz