czwartek, 19 maja 2016

Zakiwać się na śmierć.


+
Zakiwać się na śmierć.
Nie ma co biadać nad swoim losem,
trzeba powstawać i iść za ciosem.
W młodości łatwiej dźwigać swe cielsko,
na starość wcale nie jest anielsko.
Kiedyś miał człowiek wiarę dziecinną,
serce mocne i minę niewinną.
Tak się to wszystko jakoś układa,
czy o tym mówić teraz wypada.
Wal prosto z mostu i bez ogródek,
jak ta ptaszyna, co zwie się dudek.
No to do rzeczy moi kochani, 
w gorącej wodzie czasem kąpani.
Życie ma zawsze swoje granice,
których pilnują własne stanice,
gdzie siedzi skryte twoje sumienie, 
twarde, jak skała, niczym kamienie.
To jest żywej budowli fundament 
i masz go w sercu niczym testament.
Dzisiaj nam trzeba ludzi sumienia, 
które buduje, dobra nie zmienia.
Wolność szanuje prawa drugiego, 
nie obraża, nie niszczy bliźniego.
Hej, ci co bronicie demokracji,
nie dobra ludu, lecz własnej racji.
Czasami trzeba z klasą przegrywać,
a nie udawać, prawdę ukrywać.
Można zakiwać się na śmierć panowie, 
powinni wiedzieć, o tym posłowie.

***

KOMENTARZE
komentarze (1)dodaj komentarz
dodano: 20 maja 2016 7:51
Dobre skojarzenie, dobre wyczucie obecnej sytuacji politycznych PANÓW.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

polecany wiersz

Cisza

Cisza A tam nad cichym górskim lasem moje myśli płyną czasem, skryte w sobie lecz prawdziwe, są to myśli bardzo żywe. Lubię s...

Popularne