piątek, 17 marca 2017

Wizja Piekła

+

Wizja Piekła

Oto co widziały dzieci,
wtedy trzynastego Lipca,
ogień, który w Piekle świeci,
i spala dusze na żywca.

Działo to się sto lat temu,
w czasie trzech pastuszków wizji,
może zdarzyć się każdemu,
kto dziś żyje w hipokryzji.

W morzu ognia wiekuistym,
dusze co nie żyły w Bogu,
i tkwiły w grzechu nieczystym,
w niewoli, własnym nałogu.

Znajdą swoje przeznaczenie,
miejsce w piekielnej czeluści,
na własne swoje życzenie,
skąd diabeł ich nie wypuści.

Licho wie, w co kto dziś wierzy,
demon każdą duszę skusi,
i w letnią zawsze uderzy,
skoro słaba, to ją zmusi,

by jemu pokłon składała,
miast chwałę oddawać Bogu,
potępiona duszo mała,
staniesz na dnie Piekła progu,

gdzie kończy się Miłosierdzie,
a zaczyna Sprawiedliwość,
taka kolej rzeczy będzie,
za twe kłamstwa, własną chciwość.

Hulaj duszo Piekła nie ma,
każdy prawdę swą posiada,
ależ to jest wielka ściema,
czy w obłudzie żyć wypada.

Pastuszkowie przerażeni,
jak na dłoni Piekło widzą,
są tą wizją porażeni,
z głupich dusz demony szydzą.

Niebo i Piekło istnieje,
Fatima o tym poświadcza,
gdzie ma dusza się podzieje,
już na ziemi mąk doświadcza.

Patrz co widzą pastuszkowie,
potępionych cała chmara,
dziś świat stanął na głowie,
obumarła żywa Wiara.

Dusze czarne, przeźroczyste,
węgielki szare żarzące,
na ziemi brudne, nieczyste,
w ogniu niewiary się tlące.

Piekielne ludzkie postacie,
unoszone przez płomienie,
oto nagrodę swą macie,
za zbrukane swe sumienie.

W kłębach dymu schowane,
gdzie popadnie spadające,
potępione i skalane,
jęki straszne wydające.

Tęsknota za Bogiem pali,
trzaska iskrami niemocy,
tam, Pana już się nie chwali,
daremnie wzywa pomocy.

Dusza przestała już ważyć,
trwa w swym stanie nieważkości,
na wieki będzie się smażyć,
i marzyć o swej wielkości.

A iskry boleśnie wyły,
krzyk serdeczny wydawały,
z wielkiej mocy, z całej siły,
jakby Pana wzywać chciały.

Na ich widok strach zdejmował,
że można było ogłupieć,
nikt jednak się nie przejmował,
śmiertelny tu lęk panował.

Kształty zwierząt demoniczne,
dotąd w ogóle nieznanych,
pyski ich nie były śliczne,
w swej szpetocie wyuzdanych.

Złe duchy były przejrzyste,
czarne, jak największa ciemność,
to były duchy nieczyste,
na całą już nieśmiertelność.

Wizja jedną chwilę trwała,
żeby już dzieci nie męczyć,
oto prawda Piekła cała,
tak dusze się będą dręczyć.

Matka zsyła obietnicę,
że do Nieba będą wzięci,
przez Czystą Świętą Dziewicę,
Tam, gdzie żyją wszyscy Święci.

***

KOMENTARZE
komentarze (4)dodaj komentarz
autor: TeresaNowicka
dodano: 16 grudnia 2017 17:21
pięknie ująłeś ,to ,co widziały 100lat temu mali pastuszkowie -oby słowa z ostatniej zwrotki dotyczyły i mnie

autor: TeresaNowicka
dodano: 08 sierpnia 2017 14:36
Zapraszam :)

autor: /stano-sons.de/gartenmbel-37454/4123-shine-tisch-niedrig-teak.html
dodano: 30 kwietnia 2017 1:26
Zapraszam :)

autor: /tavernonthegore.com/stainless-71521/stainless-steel-kitchen-baskets-price-list-64.html
komentarze (4)dodaj komentarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

polecany wiersz

Cisza

Cisza A tam nad cichym górskim lasem moje myśli płyną czasem, skryte w sobie lecz prawdziwe, są to myśli bardzo żywe. Lubię s...

Popularne