niedziela, 25 marca 2007

Gadka szmatka

                                                                                   

                                                                            +                                                 

            Gadka szmatka          


Człowiek wewnętrznie rozdarty,
jest jak osioł uparty.
To już nie żarty,
kiedy gramy w takie karty.
Los bywa uparty.
Boże młyny mielą cierpliwie,
bo czekają na człowieka z nadzieją.
A ty głupi człeku dalej robisz swoje.
Ile trzeba przeżyć wieku,
żeby pękły złego zwoje .
Dużo w życiu wyrządziłem złego,
A jeszcze mniej dobrego.
Czekałem długo na tę chwilę.
I choć dalej się mylę i na kazania się silę.
Nie mogę jednak milczeć.
Nawet za cenę łajania,
Choć nie pisałem dla samego gadania.
Nie moje to były wskazania, lecz Pana.
Trzeba całych lat mózgu prania.
I z dnia na dzień takiego wiwatu,
że, aż się sprzykrzę  światu.
Daleki jestem od pouczania drugich.
Szkoda, że tylko na papierze,
przecież w Boga wierzę.
I pozory czasami mylą , 
kiedy mnie inni szpilą.
Pragnę tego co dla siebie–
Widzieć wszystkich w Niebie.
O jakże Jezu się myliłem!
Kto sam siebie promuje, 
temu nic nie dopisuje .
Mżonkami siebie częstuje, 
a w życiu mu nic nie pasuje.
To się na co dzień czuje,
czy Nim Bóg się opiekuje.
Wiersz ten Tobie dedykuję.
Szlag trafił kiedyś szlak.
Myślałem , podołam temu,
ale jak..?
Bez  Boga zaczynałem dzień, 
Choć z braćmi się głośno modliłem .
Ale gdzie był w duszy Ogień .   
I czy naprawdę na Ciebie wtedy liczyłem ?
Myślałem dam sobie radę.
Zdobędę to co sobie w głowie uradziłem .
Jak nie teraz to za chwilę.
Śpieszmy się kochać ludzi, 
bo tak szybko odchodzą.
Ksiądz Twardowski wiedział co pisze.
Moment – zaraz się uciszę.
Spośród wszystkich rzeczy na świecie, 
tego pragnę.
                    Wiecie!                      

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

polecany wiersz

Cisza

Cisza A tam nad cichym górskim lasem moje myśli płyną czasem, skryte w sobie lecz prawdziwe, są to myśli bardzo żywe. Lubię s...

Popularne