+
Objawienie Pańskie
Kolęda już poza nami,
znów jesteśmy tylko sami.
Błogosławieństwo zostało,
coby nam się jeszcze chciało.
Jutro przyjdą Trzej Królowie,
co też na to Dziecię powie.
Bóg Siebie światu objawił,
w Dziecięciu Miłość zostawił.
Mędrcy składać będą dary,
a czy nam wystarczy Wiary,
by pokłonić się Dzieciątku,
każdy w serca swym zakątku.
Serce daj mu złote swoje,
niech na powrót będzie Twoje,
które świat przywłaszczył sobie,
o ty nędzny ludzki żłobie.
Królowi złoto przystoi,
Który serce moje goi.
Kadzidło Boski Kapłanie,
Tobie przynależy Panie,
jak wonna moja modlitwa,
oby zawsze w duszy kwitła.
Mirrę Bogu, Człowiekowi,
bądźmy na śmierć swą gotowi.
Poganom się objawiłeś,
choć Dziecięciem jeszcze byłeś.
Dziś pogaństwo śle ukłony,
dla demona i mamony.
Gwiazda inna wiedzie królów,
w rozgardiaszu pełnym bólu.
Kto do Miasta Chleba spieszy,
kogo dziś Dziecina cieszy.
Królu witany przez królów,
w świecie pełnym wielkich bólów.
Prowadź Gwiazdo Betlejemska,
tam gdzie jest pielgrzymka ziemska.
Przywiedź nas do Miasta Chleba,
do Pokoju i do Nieba.
Objawienie Pańskie mają,
Mniszki Bose co kochają,
Króla ukrytego w Chlebie,
Który mieszka w serca niebie.
W swoim betlejemskim domu,
za klauzurą, po kryjomu.
serca złote Mu składają
i same siebie oddają.
Ich kadzidłem jest ofiara,
za to mirrą żywa Wiara.
Niech Król, Pomazaniec Boży,
wasze modły Ojcu złoży,
by przed tronem Trójcy trwały,
z miłości, dla Bożej chwały.
Mniszkom Bosym
spod Giewontu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz