czwartek, 15 października 2015

Rzewne nuty


 +

Rzewne nuty


Rozżaliła się ma nuta,
w akord minorowy wpadła, 
nawet zadrżała batuta,
z jej pięknych dłoni wypadła. 

Oj serdeczna moja nuto, 
co nuciłaś tak przyjaźnie,
pewnie cię w serce ukłuto,
śpiewać już nie będziesz raźnie.

Linia się jej zatrwożyła, 
drgnęła  jej cienka powłoka,
jakby na nowo ożyła,
łza spłynęła jej spod oka.

Klucz wiolinowy spochmurniał,
w drugiej linii zachrobotał,
w jednej chwili zastygł, zmarniał,
i na koniec zaszczebiotał.

Wszystkie nuty zalęknione,
i zimnym dreszczem przeszyte,
w jednej chwili tak zmienione,
płaszczem boleści pokryte.

O życiowa partyturo,
spisana na żywej tkance, 
co teraz patrzysz ponuro, 
jak w cienkiej mydlanej bańce,

która lada moment pęknie,
i postrada swe kolory,
mieniłaś się kiedyś pięknie,
 przywary miałaś walory.

Tak me nuty umilone,
radosne, smutne lecz śpiewne, 
przez serce moje wyśnione, 
schodzące z góry, to pewne.

Czy usłyszę was, Tam w górze,
i zobaczę znów radosne, 
w anielskim cudownym chórze, 
śpiewne, błogie i miłosne.

Kto was tutaj słuchał będzie
 i serce swoje radował, 
Tam śpiewać będziecie wszędzie 
i Sam Pan was będzie kochał.

Tam śpiewają serca czyste, 
na nutę tak miłą Bogu 
i zawsze są uroczyste,
dziś nucą w Wieczności progu.

***
Na kanwie dzisiejszej rozmowy, 
z ciotuchną Danielą.

Wspomnienie obowiązkowe 
św. Teresy od Jezusa, 
dziewicy i doktora Kościoła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

polecany wiersz

Cisza

Cisza A tam nad cichym górskim lasem moje myśli płyną czasem, skryte w sobie lecz prawdziwe, są to myśli bardzo żywe. Lubię s...

Popularne