TAK NISZCZEJE PENSJONAT PANORAMA w Zakopanempodobnie, jak moja umiłowana Ojczyzna co Polską się nazywa.***Dom wczasowy Panorama zaprojektował Jerzy Dajewski. Budynek powstawał w latach 1963-65 na zboczu Antałówki, na wysokości 903 m n.p.m. Ten sam architekt zaprojektował gmach Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który znajduje się na Równi Krupowej, oraz kilka innych charakterystycznych obiektów w Zakopanem.1 lut 2020
+"Panorama" bez panoramy
1. A pod wierchem Antałówki
hotel stoi zrujnowany.
Dziś nie warty nawet stówki,
kiedyś "Panoramą" zwany.
2. Panorama wprost na Giewont,
z "Panoramy" podziwiany.
Dla Zakopanego afront.
Co za miasto zakopiany?
3. Aliści szczęścia nie miała,
do właściciela byłego,
dlatego się nie ostała.
Czy nie mogła mieć lepszego?
3. Polsko, czy masz gospodarza,
i włodarza uczciwego?
Taki na sto lat się zdarza.
Dziś masz na wskroś nieprawego.
4. Z Polski jaka panorama?
Obudź się Śpiący Rycerzu.
Bez Boga ostanie sama-
przetrwa na Jego Przymierzu.
Jakże celne słowa padają w tym wierszu. Jak dobre porównanie ruin hotelu z dewastonwaną Ojczyzną. I na koniec to, co lubię najbardziej u tego Autora: kapitalna puenta z odniesieniem to Tego, który może wszystko - Boga samego.
OdpowiedzUsuńChylę czoła Jacku.
Z ust mi te słowa wyjęto.
OdpowiedzUsuńNa kanwie podobnego skojarzenia
powstała ta nuta wierchowa.
Bardzo dziękuję.