+
Łabędzi śpiew
Ile czasu pozostało,
Ośmielę się myśleć, śmiało.
Dzięki Iskrze coś powstało
i dlatego się udało.
Trzeba w końcu się zatrzymać,
dać jelonkowi wytchnienie,
a nie puszyć się, nadymać,
zadbać o swoje zbawienie.
Pióro moje składam Tobie,
do Przebitej Twojej ręki.
nucie wyjdzie to na zdrowie,
póki co, serdeczne dzięki.
O, Matko Pięknej Miłości,
o dłoniach cudnych, jak Miłość.
Ile w Tobie jest radości,
w Tobie będzie ma zażyłość.
Za te wszystkie moje nuty,
co z serca prosto płynęły,
wątek Twój, tam był usnuty,
z Iskry Pięknęj się poczęły.
Matulu, z tak licem pięknym,
stokroć razy obrażanym,
i mym sercem, takim smętnym,
oby na Cię tylko zdanym.
Matuś Moja umilona,
o, Matko moja rodzona,
bądź wraz z Synem pochwalona,
nuta Tobie poświęcona.
Nuta już skończona moja.
Chwale Bożej poświęcona,
w Księdze Życia już złożona.
i pieczęcią naznaczona.
Jemu Chwała się należy.
Niech mnie Miłość Twa zachowa.
O, cudna polska młodzieży.
Żegnaj ma nuto wierchowa.
Dnia 12 września 2020 roku.
U pijarów:
ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEGO IMIENIA MARYI
Pożegnanie z twórczością? Szkoda, bo tak dobrze czyta się twoje wiersze. Tyle w nich pięknych odniesień Bożych, lubię je odnajdywać i budować się nimi.
OdpowiedzUsuńByłoby szkoda, Jacku.
Doczekałem się wreszcie nuty o Maryi.
A tyle jeszcze można Ją chwalić.
Oj,chyba to nie prawdziwe wieści o POŻEGNANIU tego,co się dobrze czyta!!!
OdpowiedzUsuń