1. Albo teraz, lub w ogóle,
dać odpór swojej słabości,
jak mam ci przemówić czule,
do twojej marnej nicości.
2. Ciągle niańczysz swoje ego,
użalasz się nad nim stale.
Przeproś wreszcie Miłość Jego,
o, ty słomiany zapale.
3. Nie licz na oklaski z Nieba,
one przeminęły dawno.
Masz dość powszedniego chleba,
nie zabraknie go na pewno.
4. Czas próżne żale porzucić.
Przestać myśleć o przeszłości.
Z losem swoim się nie kłócić.
Podleczyć te stare kości.
5. Nie biadolić i narzekać.
Zresetować swe myślenie.
Czas nie będzie na cię czekać,
odpłynie niczym marzenie.
6. Sumienia nie sposób głuszyć,
przez ten głos Sam ON przemawia.
Swój żal tak w sercu poruszyć,
co w sercu przemianę sprawia.
7. Wciąż spotkania nie przekładaj,
z Kimś kto wciąż na Ciebie czeka.
W nawróceniu nie ustawaj,
Czas płynie, jak bystra rzeka.
8. Jutro być za późno może,
by Miłosierdzia dostąpić.
Nikt ci wtedy nie pomoże.
ON ci Łaski nie chce skąpić.
9. Duszo moja nie wystawiaj,
na próbę Pięknej Miłości.
Do pokuty się zaprawiaj,
nie kuś na próżno Litości.
10. Za pazuchą masz dość brudu,
wiarołomstwa i letniości.
Serce potrzebuje trudu
i ludzkiej przyzwoitości.
11. Do czasu Boża cierpliwość,
po niej sprawiedliwość przyjdzie.
Lepsza jest od grzechu prawość,
z nią ci zawsze wszystko wyjdzie.
12. W Żrodle Miłosierdzia Twego,
pragnę obmyć nieczystości,
dążyć tylko do dobrego
i pozbyć swoich podłości.
13. Wstyd wyznawać swoje grzechy,
jeszcze bardziej je popełniać.
Chcesz doznać ulgi, pociechy,
to musisz je w końcu wyznać.