niedziela, 31 października 2021

Papież Jan Paweł II w Zakopanem


https://youtu.be/bsQdk5SO0dA

 +

Pod Wielką Krokwią


1. Pikny Baco, Ojcze Święty,
O, papieżu nasz słowiański.
Roku na zawsze pamiętny.
Hardy mój ludu góralski.

2. Kiej to było Boze miły?
Tu pod Wielką Krokwią, Panie.
Tatry znów Cię zobaczyły.
Tyle ludzi, zakopianie.

3. Śpiący Rycerz się obudził.
Krzyż rozwarł  swoje ramiona.
Słuch się taki w sercach wzbudził,
gdy się ozwoł głos Kapłana,

3.  Pasterza świata całego,
Proboszcza ludu Bożego,
gdy grzmiał do ducha polskiego.
do tej owcy i "barana".

4. " Brońcie Krzyża, strzeżcie wiary,
od Tater, aż do Bałtyku".
Pokraśniał nasz Giewont stary,
odbiło niebo w strumyku.

5. "Wierchy" Mu piknie śpiwały,
górale swą nutę grali.
Ile było Bożej Chwały.
Pamiętam, pamięć ocali,

6. spod Wadowic Piotra słowa.
pierwszego z Polski papieża.
Polska ma być cudno mowa!!!
Dokąd Twoja Wiara zmierza?!
***
Świętemu Janowi Pawłowi Drugiemu Wielkiemu.
Post scriptum:
Na tym drugim nagraniu Ojciec Święty podchodzi na prawą stronę Ołtarza  i bije brawa syćkim chórom podhalańskim, wśród nich był także  chor "Wierchy".
To im dziękuje za chóralny śpiew. To było najpiękniejsze podziękowanie i zarazem satysfakcja, za te niezliczone próby; wreszcie chórzyści swoimi głosami mogli oddać hołd Temu największemu z rodu Polaków, słowiańskiemu papieżowi. Pięknej Miłości dziękuję, że mogłem po tylu latach oddać i ja hołd swoją wierchową nutą, bardzo skromną w słowach, tak jak skromny był przez całe swoje WIELKIE KAPŁAŃSTWO,  Karol Wojtyła.
Kochamy Cię
nasz umiłowany 
Ojcze Święty. 

czwartek, 28 października 2021

Walkiria

 

+

Walkiria

1. Na koniu skrzydlatym pędzi,
Walkiria, córka Odyna.
dopada skalnej krawędzi,
co tak gnasz taka jedyna.

2. Wiatr jej targa złote włosy,
szarpie tarczą, miecz chce wyrwać.
Ścigają okrutne losy,
ciemne moce chcą ją porwać.

3. Dzielna to jest wojowniczka,
Sygurd od zmysłów odchodzi,
zaraz zacznie się potyczka,
Odyn na przeciw wychodzi.

4. Halny za chwilę ustaje,
ciemne moce przegonione.
Cisza radość taką daje
i szczęście tak upragnione.

5. Bramy Walhalli  otwarte,
jej komnaty  światła pełne.
Ich serca nagrody warte.
Szczęście tutaj jest zupełne.

6. Tak marzenia się spełniają,
gdy uczucia są waleczne.
Na skrzydlatych koniach gnają,
w krainy, piękne, bajeczne.

wtorek, 26 października 2021

" Trzydzieści srebników"

 


 +

" Trzydzieści srebników"


1.  Boże Mój umiłowany,
niegodnym całować Rany,
Boga, Syna Człowieczego,
Jezusa, Pana Naszego.

2. Judasz Ciebie tak całował,
chociaż go bardzo miłował.
Iskariota,  trzos pilnował,
kiedy zdradził nie żałował.

3. Z Miłosierdzia nie skorzystał,
Dobroć Twoją wykorzystał.
Powiesił się miast żałować,
czemu nie chciał pokutować?

4. Jam podobny jest do niego,
do grzesznika szkaradnego.
Matka mimo to kochała,
choć  tyle o nim wiedziała.

5. Pocałunkiem zdradzam Pana
i Najwyższego Kapłana.
Takim łasy na bogactwo,
jak unijne całe bractwo

6. i za  srebników trzydzieści,
pozbawiałem siebie treści.
Tylem razy się sprzedawał,
miast kochać Cię, tom udawał.

7. Nie jestem lepszy od niego.
sam pytam siebie, dlaczego?

Gdybym jego miejsce posiadł, 

do "mamony" bym się dosiadł.


 

 

Ostrożnie z ogniem

 


 +

Ostrożnie z ogniem


1. Nie wkładaj łapy, gdzie nie trzeba,
jeśli chcesz zażyć trochę nieba.

2. Dziecko nie może ogniem się bawić,
prąd pokopać, a nawet zabić.

3. Z pokusą każdą jest podobnie.
Niech w głupi łeb się człowiek skrobnie.

4. Dziećmi jesteśmy Boże Twymi.
Psocić, jak one wciąż lubimy.

5. Serca pilnuj, z ręką uważaj,
więcej do ognia się nie zbliżaj.

6. Te czyhają niebezpieczeństwa,
grzeszne nawyki, wszeteczeństwa.

7. Obecność Boża cię nie zwalnia,
życie to nie jest zabawialnia.

Do widzenia

 +

Do widzenia


1. Co to znaczy, że nie mogę.
Nie ma nic już do stracenia.
Bier ciupagę, dalej w drogę.
Robisz wszystko od niechcenia.

2. Dosyć własnego mazgajstwa.
Basta z pokrętną logiką.
Nie wstyd ci tego hultajstwa.
Co z Twoją matematyką,

3. na której oparte prawa,
nawet te stricte duchowe.
Życie to nie jest zabawa.
Wpędzić chcesz się znów chorobę.

4. Nie kuś Pana nadaremno.
Nie wystawiaj Go na próbę.
Chcesz, by w duszy było ciemno.
Sam prosisz się o swą zgubę.

5. Nie mów, jutro się nawrócę.
Nie odkładaj swej Spowiedzi.
" Czemu skróś cię Ja się smucę"
Bóg łajdaka nie nawiedzi.

6. Nie ociągaj się leniwcze.
i rób rachunek sumienia,
Jutro możesz nie żyć głupcze.
Wstydź się nawet swego cienia.

7. Rachuj w duszy swoje grzechy.
Ze słabością walcz rzetelnie,
jeśli chcesz zaznać pociechy.
Odchudzaj się równomiernie.

7. Ty tłuściochu i ladaco.
Krnąbrny mały niedowiarku.
Po co ci to, nie wiem na co.
Głowę głupią miej na karku.

9. Inaczej to marnie skończysz.
Twe nie spełnią się marzenia.
Ale siebie ciągle niańczysz.
Zła pokuso, do widzenia. 

Smutna Madonna

+

Smutna Madonna

1. Ludzie bardziej wróżbom wierzą,
horoskopom dają wiarę.
bożkom złudnym się powierzą,
tak na serio, nie za karę.

2. Żyją, jakby Cię nie było.
Kłamstwo, jak cnotę traktują.
Co się z światem porobiło.
W tej ułudzie się marnują.

3. Czym to idzie i dlaczego?
Rozsądek już się nie liczy.
Taki stan, to nic dobrego.
Ojciec kłamstwa tak nas ćwiczy.

4. Prawda dziś potrzebna komu?
Cnota dzisiaj nie uchodzi.
Nie pasuje już nikomu?
Grunt, że ludziom się powodzi.

5. Postęp wciąż idzie do przodu.
Rządy przykręcają śrubę.
Coraz więcej jest zawodu.
Żyjemy tylko na próbę?!

6. To tylko zgubę szykuje.
Apokalipsa się zbliża.
Świat po prostu się marnuje.
Bliźni drugiemu ubliża.

7. W moim kraju nie ma zgody.
Partia jedna tak ujada,
robi tyle Polsce szkody.
Wszak tak robić nie wypada.

8. Oj, jakim prawem posłowie,
czy to jeszcze demokracja.
Stare kroi się przysłowie.
Do Prawdy należy racja.

9. Stare sądy bez lustracji.
Jedni chcą nowego ładu.
Nie chcę takiej demokracji,
pozbawionej czci i składu,

10. gdzie panoszy się warcholstwo,
kłamstwo mą Ojczyznę niszczy.
Naród zalewa pospólstwo.
Przyszłość pełna będzie zgliszczy.

11. Opamiętaj się Narodzie,
skąd pochodzi Ojciec Święty.
Polski losy leżą w zgodzie.
Polak zwaśniony, przeklęty.

12. Wrogowie na to czekają
i zaciera Putin ręce.
W Unii źli ludzie kąsają.
Polsko znowu jesteś w męce.

13.  Czarna Madonna jest smutna,
z Jej lica łza wielka spływa.
Polska ma być rezolutna.
Inaczej będzie nieżywa.

14. Wszystkim, co pragną Pokoju,
nutę wierchową poświęcam
Narodzie ruszaj do boju.
Do Miłości Cię zachęcam.

poniedziałek, 25 października 2021

Łaska sama wystarczy

 +

Łaska sama wystarczy


1. Ja nie chcę nic kombinować.
To wystarczy, jeśli dałeś.
Wszak lepiej się pochamować.
Podziękować nie umiałeś.

2. Pan daje tyle co trzeba.
Twoje siły nic nie znaczą.
Dla darów co płyną z Nieba,
i ludzi niektórych raczą,

3. warto więcej nie wymagać
i na swych siłach polegać.
Wolno prosić, Pana błagać,
dalej Łaski się spodziewać.

4. Gdybym ufał, jak należy,
Serca, bym Ci nie zawracał,
Niech moja dusza zawierzy,
Kiedy będę się nawracał.

5. Ty wiesz co mi tak potrzeba.
Masz co do mnie szczery zamysł.
Daj mi Powszedniego Chleba.
i dobry na życie pomysł.



Kolory Miłości

 +

Kolory Miłości

1. Dziękuję i błogosławię,
Ciebie Miłości Troistą,
że oczy jesienią bawię,
z Twą Duszą piękną, wieczystą.

2. Dzięki niech płyną wciąż stale,
z sercem pełnym wdzięczności,
ku jeszcze większej Twej Chwale,
i Twojej Pięknej Miłości.

3. Modlić się pragnę oczami,
cudownym od Stwórcy wzrokiem.
serce cieszyć widokami,
być pod jesieni urokiem.

4. Czym jest liści ubarwienie:
manifestacją Miłości.
Pięknem, jakby na życzenie,
mającym tyle radości.

***
Kochanemu 
Wojciechowi Bonczykowi,
godnemu następcy
Pana 
Władysława Kruszewskiego, 
Chórmistrza
Wierchów.

***

Zakopane, Poniedziałek, g. 13:15-13:33
Na Piłsudzkiego

Miłość ponad czasem

 

Czas jest darem Miłości

1. Co mnie jeszcze w życiu spotka,
jaka przygoda przydarzy?
Ponoć krąży taka plotka,
szczęście dla tego co marzy.

2. Puść swojej fantazji wodze.
Rozwiń żagle swoich marzeń,
a spotkasz kogoś na drodze,
mnóstwo będzie takich zdarzeń.

3. Czas masz tylko w danej chwili,
przeszłość, przyszłość nie istnieje.
Szczęśliwi dzisiaj zdobyli.
Takie są wszystkiego dzieje.

4. Czym jest czas w tej doczesności?
Jedną chwilą co przemija.
Ten sam w młodości,  starości.
Nowa chwila go dobija.

5. Z czasem jeszcze nikt nie wygrał.
Ma się dobrze od zarania.
Kto jednak tu z nim nie igrał.
Czas nikomu się nie kłania.

6. Czasu nigdy nie przekupisz,
za żadne świata pieniądze.
Dobrze, jak czas swój polubisz.
Na postronku będą rządze.

7. Ktoś ty taki, wszędobylski?
Obecny, a niewidoczny.
Tak daleki i tak bliski.
Czasem jasny, albo mroczny.

8. Świadku życia mój koronny,
od młodości, do starości.
Tyś, jak powietrze bezwonny,
a tak dajesz się wciąż w kości.

9. Bezkresny i niestworzony.
Tak dobitny, nieustrudzony
Dla każdego policzony.
Tajemniczy, jak te dzwony,

10. śmiertelnikowi dzwoniące.
W mojej duszy taki bije.
Serce ma takie tętniące,
Czas to Miłość, Która żyje.

11. Czas bywa darem Miłości,
dla przyjaźni jest bezcenny.
Czas jedynym z takich gości,
co kreuje byt codzienny.

piątek, 22 października 2021

Serdeczne kuranty

 +

Serdeczne kuranty

1. Serce co mi wyczaruje
i strunę jaką poruszy?
Krew burzy się i pracuje,
tłoczy uczucie do duszy.

2. Serdeczne struny napinam,
stroję w tonacji durowej,
po których w górę się wspinam,
póki co ścieżce solowej.

3. Niczym ta struna się prężę,
napinam do swoich granic,
bądź przegram, albo zwyciężę.
Inaczej gra będzie na nic.

4. Czuję się, jak ten instrument,
dźwięki wydawać gotowy.
Stoję niczym ów postument,
niczym zegar ten dworowy,

5. który za chwilę bić zacznie,
a wahadło się poruszy,
w Ciszy co istnieje wiecznie,
Którą słyszą Twoje uszy.

6. Ten czarowny zegar stary,
piękne kuranty wydzwania.
Ile w nim jest siły, wiary,
w nim kryją się me wyznania.

***

Pięknej muzie

środa, 20 października 2021

 

+

Ty wiesz ...


1. Skoro mi tę Łaskę dałeś.
W Swym Zamyśle miałeś powód.
" Czemu więc nie zaufałeś,
dałem ci tym samym dowód ".

2. A ja ciągle więcej żądam,
byś Swą do mej nagiął Wolę
Czego pragnę i pożądam,
oddam się w Twoją niewolę.

3. Ty wiesz co mi nie dostaje,
jaki oścień wciąż uwiera.
Niech się Twoja Wola staje.
Moja wola niech umiera.

4. Jednak nie przestanę prosić.
Błagać, o Twą Miłość, żebrać.
Ducha swego w Niebo wznosić.
Ty, jak dałeś możesz zabrać.

5. Chcesz, bym pozbył się natręctwa
i więcej się nie narzucał.
Za to posiadł trochę męstwa.
Wszystkie skargi poodrzucał.

6. Prosić, błagać nie zaszkodzi.
Wbrew nadziei mieć choć wiarę.
Tak się do Prawdy dochodzi,
na człowieczą własną miarę.

wtorek, 19 października 2021

Akordy Chopina

 +

Akordy Chopina

1. Wszelkie rody przemijają,
wszystko znika z mapy dziejów.
Nowe dynastie powstają,
mając swoich wodzirejów.

2. Raz po raz geniusz się rodzi,
z Iskrą Boską Twoja gwiazda,
Starych zastępują młodzi,
którzy nowe wiją gniazda.

3. Miłość tylko JEST na wieki.
Która TRWA i będzie trwała.
Bliski Boże i daleki,
Pozostanie Boska Chwała.

4. Piękno Boże się ostanie,
z muzyką Chopina przetrwa.
Dusza w Tobie pozostanie,
w błogim nieskończonym stanie.

5. E-mol Koncert wciąż rozbrzmiewa,
na tego świata salonach,
i piękne serca rozgrzewa,
w anielskich pięknych ukłonach.

6. Fryderyku, słuchasz siebie,
z Bethowenem i Mozartem?
Słychać Twe akordy w Niebie,
tak na serio i pół żartem?

7. Piękno w Niebie nie ma kresu.
Muzyka już brzmi anielska.
Tu wszystko tylko do czasu.
Wiwat Chopin, duszo polska!!!


sobota, 16 października 2021

" Armaty wśród kwiatów"

 +

" Armaty wśród kwiatów"


1. Szukam odbicia mej duszy,
w lustrze tylu pięknych natchnień.
Coś mnie zmiękcza, czasem kruszy,
pośród mnóstwa dziwnych westchnień.

2. Chopin dźwięki intonuje,
Boską linię melodyczną,
gdzieś piękno swój wątek snuje,
z taką cudną frazą śliczną.

3. Całość tworzy rytm tajemny,
spod mych czeluści serdecznych,
głęboki, taki pojemny,
pełny odgłosów bajecznych.

4. Duch w świat muzyki zapada,
topi w czarownych tonacjach.
Dusza szepce, jakby gada,
w niekończących się wariacjach.

5. Serce Fryderyka bije,
tu pośród ziemskiej tonacji.
Pod palcami dalej żyje,
w Boskiej cudownej narracji.

6. Muzyka tak znana wszędzie,
o, Fryderyku Szopenie.
Niech moje serce zdobędzie,
w niej zanurzy me wspomnienie.

7. Szopen serce moje koi,
gra cudownie w mojej duszy,
do Miłości ducha szkoli,
cieszy i raduje uszy.

***
Temu,
co
"armaty  ukrył w kwiatach ".

***

Poscriptum:

Armaty wśród kwiatów

 GK

Fryderyk Chopin zmarł w Paryżu 17 października 1849 r. Jeden z największych geniuszy muzycznych w skali globalnej był i ciągle jest niesłychanie silnie kojarzony z Polską, z polską kulturą, tradycją oraz pamięcią i tożsamością. Jest uosobieniem Polski w samej swej muzyce i ważnym elementem naszego dziedzictwa narodowego. „Rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel, Fryderyk Chopin zszedł z tego świata. Choroba piersiowa przyśpieszyła śmierć za wczesną artysty w trzydziestym dziewiątym roku życia - dnia siedemnastego miesiąca bieżącego”. Tak właśnie pisał w nekrologu o zmarłym przyjacielu Cyprian Kamil Norwid, który był obecny przy agonii kompozytora w ostatnich dniach jego życia.

Zakaz carski

Chopin zmarł we Francji, w Paryżu, jako emigrant polityczny, podobnie jak inni najwięksi nasi twórcy, m.in. Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki czy właśnie Cyprian Kamil Norwid. Dzieła ich wszystkich były zakazane w kraju i wykreślone przez rosyjską cenzurę. Decyzję odnośnie do muzyki Chopina podjął osobiście (!) Mikołaj I - jeden z najbardziej okrutnych carów Rosji, zwany żandarmem Europy, ten sam, który krwawo stłumił powstanie listopadowe, a następnie tysiące Polaków zesłał na Syberię. Ten sam, który podbił Gruzję i Kaukaz, który wysłał armię rosyjską, aby spacyfikowała rewolucję węgierską. Car osobiście zakazał wykonywania publicznie muzyki Chopina, ale zakaz dotyczył jedynie Warszawy i ziem zaboru rosyjskiego. W Rosji natomiast utwory Chopina były nie tylko dozwolone, ale często grywane w salach koncertowych, a nawet w carskich pałacach w Petersburgu i Moskwie. Co więcej - rzekomo sam Mikołaj I uznał i docenił muzykę Fryderyka Chopina tak bardzo, że uważał ją za niebezpieczną, mówił, że utwory polskiego kompozytora są jak „armaty ukryte wśród kwiatów’’. Ta metafora cara dotyczyła konkretnie „Etiudy c-moll op. 10 nr 12”, znanej jako „Etiuda rewolucyjna”. Chopin skomponował ją na wieść o krwawym szturmie armii rosyjskiej na Warszawę i upadku powstania listopadowego. Ta muzyka musiała być zakazana w zaborze rosyjskim, budziła bowiem nastroje patriotyczne Polaków, a to z kolei mogło wywołać kolejne ich powstanie przeciw Rosji. Taka była polityczna logika cara i było w niej dużo racji, rosyjskiej racji stanu. Była to racja stanu wroga, ale powiedzenie cara: „Dzieło Chopina to armaty ukryte w kwiatach” cytował też wielki niemiecki kompozytor i przyjaciel Chopina - Robert Schumann.
Wątły i słabego zdrowia 20-letni Fryderyk chciał osobiście, z karabinem w ręku walczyć o wolność Polski w powstaniu listopadowym. Emocjonalnie opisał w dzienniku swój stan ducha na wieść o klęsce powstania: „O Boże, jesteś Ty! - Jesteś i nie mścisz się! - Czy jeszcze Ci nie dość zbrodni moskiewskich - alboś sam Moskal! (…) Spalili miasto! - Ach, czemuż choć jednego Moskala zabić nie mogłem!”.
O genialnym polskim kompozytorze car Mikołaj I mógł się dowiedzieć bardzo wcześnie od swego rodzonego brata - wielkiego księcia Konstantego, który był rosyjskim wielkorządcą w Warszawie w latach 1815-30. Kilkuletni Chopin był już wtedy nazywany w Warszawie następcą Mozarta, a wieść o nim dotarła do wielkiego księcia, który co niedzielę wysyłał po Fryderyka karetę, która przywoziła go do Belwederu. Tutaj, w salonie pałacu, Konstanty kazał chłopcu grać przede wszystkim… marsze wojskowe, a czasami tak mu się one podobały, że w trakcie recitalu maszerował z zadowoleniem po salonie, łaskawie nakazując pianiście, aby grał dalej.
Najwięksi wrogowie Polski zakazywali grania utworów genialnego polskiego kompozytora, ale sami byli pod wpływem wielkości i wspaniałości jego muzyki.


wtorek, 12 października 2021

"Pragnę"

 

 +

"Pragnę"

1. To człowiecze nie wystarczy,
serca tym nie zadowolisz.
Los ma Cię zawsze na tarczy.
Z nędzy tak się nie wyzwolisz.

2. Od życia zbyt nie wymagaj.
Takie jest, nie masz innego.
Z tym co masz zawsze się zmagaj.
Nie szukaj szczęścia cudzego.

3. Wreszcie swoje mrzonki odpuść.
Nie żądaj więcej niż trzeba.
Miłość do jestestwa dopuść.
Pragnij Powszedniego Chleba, 

4. bez Którego żyć nie można,
więcej nic ci nie potrzeba.
O, myśli moja pobożna.
O, Matuchno Piękna z Nieba.

5. Czas swoje życie uładzić.
Prawdzie spojrzeć prosto w oczy.
Nie wolno Miłości zdradzić,
Która niech w twe życie wkroczy.

6. Pragnę łaknąć z całej duszy,
Tego, co serce nasyci,
Który me serce poruszy
i niech ono Cię nie smuci.

***
Pokrewnej duszy

wtorek, 5 października 2021

Taka jedna para

 +

Taka jedna para


1. Przyjaźń rodzi się z Miłości,
która z serca wprost pochodzi
i jest podobnej piękności,
nad nią słońce nie zachodzi.

2.  Przyjaźń w parze jest z miłością.
Ich dłonie swój uścisk czują.
Słońce im świeci z radością.
Razem kroczą, obejmują.

3. Tej parze Pan błogosławi.
Z Nieba nań patrzy łaskawie.
Młodzi, starzy bądźcie prawi.
Żyjcie mądrze i na jawie.


***
Reni na imieniny

sobota, 2 października 2021

W blasku Miłości

 +

W blasku Miłości

Cóż ma począć moja nicość,
przed obliczem Twej wielkości.
Czym świat cały, ludzka marność.
W przecudnym blasku Miłości. 

piątek, 1 października 2021

Nie odkładaj swej Spowiedzi

 +

Nie odkładaj swej Spowiedzi


1. Albo teraz, lub w ogóle,
dać odpór swojej słabości,
jak mam ci przemówić czule,
do twojej marnej nicości.

2. Ciągle niańczysz swoje ego,
użalasz się nad nim stale.
Przeproś wreszcie Miłość Jego,
o, ty słomiany zapale.

3. Nie licz na oklaski z Nieba,
one przeminęły dawno.
Masz dość powszedniego chleba,
nie zabraknie go na pewno.

4. Czas próżne żale porzucić.
Przestać myśleć o przeszłości.
Z losem swoim się nie kłócić.
Podleczyć te stare kości.

5. Nie biadolić i narzekać.
Zresetować swe myślenie.
Czas nie będzie na cię czekać,
odpłynie niczym marzenie.

6. Sumienia nie sposób głuszyć,
przez ten głos Sam ON przemawia.
Swój żal tak w sercu poruszyć,
co w sercu przemianę sprawia.

7.  Wciąż spotkania nie przekładaj,
z Kimś kto wciąż na Ciebie czeka.
W nawróceniu nie ustawaj,
Czas płynie, jak bystra rzeka.

8. Jutro być za późno może,
by Miłosierdzia dostąpić.
Nikt ci wtedy nie pomoże.
ON ci Łaski nie chce skąpić.

9. Duszo moja nie wystawiaj,
na próbę Pięknej Miłości.
Do pokuty się zaprawiaj,
nie kuś na próżno Litości.

10. Za pazuchą masz dość brudu,
wiarołomstwa i letniości.
Serce potrzebuje trudu
i ludzkiej przyzwoitości.

11. Do czasu Boża cierpliwość,
po niej sprawiedliwość przyjdzie.
Lepsza jest od grzechu prawość,
z nią ci zawsze wszystko wyjdzie.

12. W Żrodle Miłosierdzia Twego,
pragnę obmyć nieczystości,
dążyć tylko do dobrego
i pozbyć swoich podłości.

13. Wstyd wyznawać swoje grzechy,
jeszcze bardziej je popełniać.
Chcesz doznać ulgi, pociechy,
to musisz je w końcu wyznać.



polecany wiersz

Cisza

Cisza A tam nad cichym górskim lasem moje myśli płyną czasem, skryte w sobie lecz prawdziwe, są to myśli bardzo żywe. Lubię s...

Popularne