+
Paruzja
Kto tam wierzy dziś w Paruzję,
w Drugie Przyjście i Dzień Pański,
wierni mają taką wizję,
bezbożny, niczyj, bezpański.
Liście opadają migiem,
zmiatane przez wiatr na pole,
życie pędzi swoim biegiem,
obyś miał swą dobrą wolę.
Jedną dniówką zda się życie,
jakby było Stwórcy parą,
Który darzy przeobficie,
a ty żyj Nadzieją, Wiarą.
Nicość zmierza ku Wieczności,
którą czasem wszystko złości,
zatem miej się na baczności,
mimo codziennych przykrości.
Koniec świata bardzo blisko,
dużo bliżej jest nieprawda,
na szatańskiej drodze ślisko,
jak pokonać tego gada...
Zanim życie się dopełni,
i powróci Pan w Swej Chwale,
to się Twoja Wola spełni,
i staniemy na Twej Skale.
Nikt poza Nim daty nie wie,
kiedy Koniec ten nadejdzie,
twój bardzo już bliski prawie,
bez Sądu się nie obejdzie.
Myślisz, że śmierć kończy życie,
a kara nie spotka Ciebie,
Nicość nie będzie w niebycie,
żyła będzie i to w Niebie.
Nie wątp, Prawda się ostoi,
niebo i ziemia przeminą,
Ojciec kłamstwa Jej się boi,
będzie trwał z niepyszną miną.
Piekło na ziemi istnieje,
zło panoszy się, jak cnota,
dobro, piękno ocaleje,
byle była w nas ochota.
W dniu powrotu Julii Tymoszenko na Majdan.
Chwała poległym bohaterom,
którzy oddali życie za wolną Ukrainę
***
Teresa Nowicka (gość) 2014-03-08
chwała Autorowi wiersza
