+
Ofiara Krzyża
Szukam
światła Twego blasku
i w ciemnościach stale brodzę.
Może
kiedyś Tam o brzasku,
spotkam
Światłość na Jej Drodze.
Czemu
chowasz się przede mną,
w
swych stworzeniach i w przyrodzie,
a Tyś Emmanuel, ze mną,
żyjesz
w tych co z Tobą w zgodzie.
Milczysz
niczym głaz zaklęty,
Ty coś
w Słowie się objawił,
bez
Ciebie mój los przeklęty,
to
wystarczy, żeś mnie zbawił.
O
Duszo mej duszy Panie,
O
Troista ma Miłości,
wkrótce
Twoje Zmartwychwstanie,
triumf
Boga i Światłości.
Baranku
Boży bez skazy,
niewinny Synu Człowieczy,
nie
czuj do człeka urazy,
mój
los zawsze w Twojej pieczy.
Bóstwo
utajone w Chlebie,
Człowieczeństwo
Krwią zbroczone,
Tam w
Namiocie znajdę Ciebie,
Nasze
Życie nieskończone.
Panie
pukasz do mej duszy,
czekasz
dniami i nocami,
czy to
moje serce wzruszy,
o Mój
Jezu, Boże z nami.
Ofiara
Krzyża to sprawia,
uobecnia
Twe Wcielenie,
Tam żywy
Bóg się Objawia,
Taki
„Mały” nieskończenie.
Dziś
Panie Łotra Dobrego,
co współ wiszącego złajał,
kocham
pierwszego świętego,
obym
tak się, jak on kajał.
Ja
łotrem nie jestem dobrym
i do
Raju dziś nie wstąpię,
o
charakterze tak krnąbrnym,
na
dodatek ciągle wątpię.
26
marca
Święty
Dobry Łotr.
Zakopane,
dnia 26 marca 2019 roku.
Dedykuję
wierchowemu druhowi,
z chóru "Echo Gorczańskie"
Andrzejowi
Mozdyniewiczowi.